Dziś premiera długo oczekiwanego albumu Austry - Olympia. Nie jest już dla mnie zaskoczeniem, że to dużo bardziej stonowanie wydawnictwo, utrzymane w tendencji wokalnej, a nie jak poprzednio z naciskiem na tło muzyczne. Nie jestem rozczarowany ale zadowolony też nie. Zobaczymy jakie recenzje zbierze w ogóle...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz